Podczas posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej na początku października 2025 roku zdecydowano o kolejnej, czwartej w tym roku obniżce głównych stóp procentowych w Polsce. Oznacza to, że raty kredytów i pożyczek spadną, a nowe zobowiązania będą tańsze. Niestety, zmniejszy się też wysokość oprocentowania depozytów.
Zaskakująca decyzja RPP
Zdecydowana większość analityków jeszcze przed posiedzeniem RPP spodziewała się, że wysokość stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego pozostanie w październiku na niezmienionym poziomie. Jednak Rada zaskoczyła i zdecydowała się na obniżkę o 0,25 p.p. To już czwarta z kolei obniżka w tym roku – pierwsza nastąpiła w maju, o 50 punktów bazowych, przez co stopa referencyjna została zmniejszona z poziomu 5,75% do 5,25%. Członkowie Rady argumentowali to tym, że inflacja w Polsce pozostaje na niskim poziomie. Według GUS (Głównego Urzędu Statystycznego) inflacja we wrześniu wyniosła 2,9% i w porównaniu do sierpnia zwiększyła się o zaledwie 0,1 p.p.
Wpływa to na rynek finansowy, zwłaszcza na koszty kredytowania i zyski z lokat bankowych czy kont oszczędnościowych.
W wyniku październikowej decyzji stopa referencyjna zmniejszyła się do poziomu 4,50%. Pozostałe wynoszą:
- stopa lombardowa – 5,00%,
- stopa depozytowa – 3,75%,
- stopa redyskontowa weksli – 4,55%,
- stopa dyskontowa weksli – 4,60%.
Kredyty będą tańsze
W związku z obniżeniem stopy referencyjnej NBP do poziomu 4,50% zmniejszy się maksymalne dopuszczalne w Polsce oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych, czyli wszystkich kredytów gotówkowych, limitów na kontach osobistych, kart kredytowych czy też pożyczek pozabankowych. Ich oprocentowanie nie może przekraczać bowiem zgodnie z przepisami dwukrotności sumy stopy referencyjnej banku centralnego i 3,5 p.p. Aktualnie to 16,00% w skali roku.
Wraz z malejącymi stopami procentowymi obniża się również WIBOR, od którego uzależnione jest oprocentowanie kredytów i pożyczek. Wystarczy wspomnieć, że od początku roku trzymiesięczny WIBOR obniżył się o 1,13 pp. – z 5,82% na 4,81%, z kolei WIBOR 6M o 1,25 pp., z 5,80% do 4,55%.
Przekłada się to na realne oszczędności na kosztach kredytowania. Zanim jednak staną się one odczuwalne dla kredytobiorców, trzeba będzie jeszcze poczekać. Wszystko dlatego, że banki stosują różne cykle aktualizacji oprocentowania kredytów, w tym hipotecznych. Spodziewać się trzeba także niższych oferowanych poziomów oprocentowania lokat terminowych czy kont oszczędnościowych.
Większa akcja kredytowa w polskich bankach
Czterokrotna obniżka stóp procentowych w Polsce w 2025 roku przekłada się na większą akcję kredytową. Wystarczy powiedzieć, że w sierpniu tego roku banki w Polsce udzieliły o 29,5% więcej kredytów mieszkaniowych w porównaniu rok do roku i o 13,9% więcej w porównaniu miesiąc do miesiąca. Wzrosła również sumaryczna kwota udzielonych zobowiązań – w perspektywie rocznej o ponad 40%.
Rośnie zatem zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi w Polsce. Główny analityk Grupy BIK, prof. Waldemar Rogowski, wskazuje, że wzrosty te nie wynikają przy tym z jakiegokolwiek programu wsparcia polskiego mieszkalnictwa. Wartość akcji kredytowej w sierpniu 2025 roku wyniosła niemal 8,9 mld zł.
Niski poziom inflacji, malejące stopy procentowe, a przy tym realny wzrost dochodów i jeden z najniższych UE poziom bezrobocia wśród krajów członkowskich powodują, że można spodziewać się dalszego rosnącego zainteresowania kredytami mieszkaniowymi.